Subiektywnie o wernisażu Marty Sztygier

2018-08-28 11:01:20(ost. akt: 2018-08-28 11:04:14)

Autor zdjęcia: Wojciech Wolański

Prace pani Marty Sztygier można było zobaczyć na różnych wystawach w Olsztynie. Tym większa była nasza radość, kiedy miałyśmy możliwość zorganizować wernisaż w Galeryjce pod Ratuszem.
W Górowie Pani Marta, bardziej znana jest jako wizażystka. W zeszły piątek, po raz pierwszy pokazała swój dorobek artystyczny w rodzinnym mieście.

Jestem zachwycona fotografiami autorstwa pani Marty. O pozostałych pracach nie wypowiadam się, ponieważ moja wiedza z zakresu sztuki jest znikoma. Kiedy czytałam na temat pani Marty, urzekło mnie jedno zdanie. "Swoje prace traktuje jako część samej siebie, można je od czasu do czasu znaleźć na aukcjach charytatywnych". To bardzo zacny gest.

Oprócz tego, że pani Marta jest mądrą, uzdolnioną osobą, posiada jeszcze coś, czego w dzisiejszych czasach można pozazdrościć. Niesamowitą rodzinę, która licznie przybyła na wernisaż. W niedzielne popołudnie, podczas rozmowy telefonicznej, dowiedziałam się od autorki prac, że dziadkowie po raz pierwszy mogli uczestniczyć w jej wystawie. Pomyślałam sobie wtedy, że było warto ją zorganizować, chociażby dla tych dwóch, starszych sympatycznych ludzi.

Po oficjalnym przywitaniu gości przez Joanną i prezentację swoich prac przez panią Martę, siedzieliśmy w Galeryjce przy kawie, ciastu i kieliszeczku nalewki. Przemiła rodzina, fantastyczna atmosfera. To był jeden z milszych wieczorów.

Bardzo bym chciała, aby to nie było jednorazowe spotkanie. Pani Marta ma ogromną wiedzę na temat fotografii. Nie wiem, może w galerii uda się zorganizować kilka spotkań technicznych, dla amatorów fotografii. Bo pstryknąć zdjęcie, a zrobić fotografię to dwie różne historie.

Zupełnie zapomniałam bym o miłym geście, ze strony pani Marty. Nie dość, że otrzymałyśmy z Joanną piękne kwiaty, to również, uroczą kartkę z podziękowaniami. To taki miły gest który powoduje, że chce się robić coś więcej, aniżeli siedzieć przed telewizorem.

Tekst i zdjęcia: Grażyna Wolańska


Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: PisarzMiejski

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5