6 sierpnia. Nowe wydanie i e-wydanie "Gońca Bartoszyckiego"
2021-08-04 15:15:00(ost. akt: 2021-08-04 15:16:52)
FELIETON || Przed Czytelnikami, ale i przede mną kolejny numer „Gońca Bartoszyckiego”. Nie zapominajmy o tym, co jest ważne.
Dla mnie nadchodzący numer jest na swój sposób przełomowy, pierwszy, przygotowany bez dodatkowego wsparcia w naszej redakcji. Z jednej strony to duża odpowiedzialność. Z drugiej świadomość, że nie wszędzie mogę być i nie o wszystkim dam radę napisać. Dlatego liczę na Was, Czytelników. Uwagi, sugestie, sprawy, którymi warto się zająć.
W tym numerze wracamy do ważnych spraw, o których nie wolno nam zapominać. Po raz drugi w tym roku Bartoszyce stało się centrum województwa. W maju odbyły się u nas Wojewódzkie Obchody Dnia Strażaka. W lipcu w Bartoszycach odbyły się Wojewódzkie Obchody Święta Policji w Bartoszycach.
W mijającym tygodniu obchodziliśmy również ważną, 77. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Dla wielu z nas to czas refleksji i pamięci o wielkim zrywie w drodze do wolności i pozostawieniu obrońców Warszawy samym sobie przez „sojuszników” w walce z okupantem. Tegoroczne obchody rocznicowe w moim odczuciu pokazały, że nadal, nawet w Bartoszycach tak wiele nas dzieli... W obchodach, które zorganizowało pod patronatem burmistrza Stowarzyszenie PATRIA wzięło udział niewielu samorządowców i polityków. Nie zauważyłem nikogo z samorządu powiatowego, poza starostą bartoszyckim. Zabrakło przedstawicieli władz województwa oraz posła ziemi bartoszyckiej. Taka sytuacja mnie martwi i smuci.
Zastanawia mnie również dotychczasowy brak zgłoszeń wsi do plebiscytu „Moja wieś jest najfajniejsza”, o którym pisaliśmy dwukrotnie. Podczas mojej półrocznej pracy w gazecie wiem, że jest wiele miejsc, które działają bardzo aktywnie. Wystarczy wymienić Rodnowo, Wozławki, Kandyty, czy Wajsnory. Remontowane są świetlice, organizowane są spotkania i pikniki. Dlaczego nie opowiedzieć o tym innym Czytelnikom? Przecież mamy wpływ na to, jak będą o nas mówić.
W numerze piszemy również o odpowiedzi, którą otrzymaliśmy w sprawie bartoszyckich ławek z Urzędu Miasta. Jak widać, apele mieszkańców o ławki nad Jeziorkiem Mleczarskim zostały wysłuchane. Zresztą podobnie jest w Górowie Iławeckim, którego burmistrz błyskawicznie zareagował na list mieszkańca. Pokazaliśmy obie strony tego krótkiego na szczęście sporu. Jak się okazało, numer telefonu burmistrza jest ogólnie dostępny i każdy z mieszkańców może przekazać swoje uwagi.
Zapraszam do lektury.
Darek Dopierała
Darek Dopierała
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez