Adam Hołody: 3. rocznica zaginięcia. Zawieszeni między światami
2015-09-13 11:52:20(ost. akt: 2015-09-16 10:51:23)
Trzy lata temu, z 14 / 15 września 2012 roku, w wieku 23 lat zaginął mój syn Adam. Pojechał na zakładową imprezę, ale już z niej nie wrócił… Mimo rozległych poszukiwań, jak kamień w wodę... I tak jest do dziś.
Adam. Adaś. „Hołek”. Znajomy. Kumpel. Syn i brat.
193 cm wzrostu. Ok. 80 kg wagi. Krótkie blond włosy. Pasjonat sportu, w szczególności siatkówki. Od 18. roku życia Honorowy Dawca Krwi.
Zadziorny, ze swoistym poczuciem humoru. O dobrym sercu.
Mimo młodego wieku, ciężko doświadczony przez życie. W szóstej klasie „podstawówki” stracił ojca. Mając 21 lat spowodował wypadek, w którym zginął jego przyjaciel Krzyś. Przez długie miesiące był w powypadkowej traumie.
Gdy w końcu zaczął „stawać na nogi”, podjął pracę i... zaginął.
— Poszukiwań na taką skalę jeszcze nigdy nie prowadziliśmy — w jednej z wypowiedzi dla prasy mówił wówczas Robert Koniuszy, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach.
Oprócz lokalnej policji, brali w nich udział strażacy, leśnicy, mieszkańcy, Grupa Specjalna Płetwonurków RP Macieja Rokusa z Krakowa.
Bez skutku. Podobnie jak szeroka akcja poszukiwawcza w Internecie, mediach.
Jak to jest ? Tego nie da się wyrazić słowami. To trzeba przeżyć. Rozumieją Ci, których też dotknęła podobna tragedia.
Powiem krótko: żyję. Pracuję, rozmawiam z ludźmi, czasami nawet żartuję, ale nic nie jest już takie samo. W środku czuję, jakby umarł mi kawał serca. Pomagają trwać życzliwi ludzie, wiara i nadzieja. Ona każe wierzyć do końca. Z niej rodzi się wiara. Trwamy więc zawieszeni między dwoma światami…
Powiem krótko: żyję. Pracuję, rozmawiam z ludźmi, czasami nawet żartuję, ale nic nie jest już takie samo. W środku czuję, jakby umarł mi kawał serca. Pomagają trwać życzliwi ludzie, wiara i nadzieja. Ona każe wierzyć do końca. Z niej rodzi się wiara. Trwamy więc zawieszeni między dwoma światami…
Niespełna miesiąc temu Adam skończył 26 lat. Może ktoś z Was Go widział? Zobaczy? ( wystarczy poinformować najbliższy posterunek policji).
Spójrzcie w te błękitne oczy. Wołają: NIE ZAPOMINAJCIE MNIE !
Słyszycie?
Słyszycie?
Jeśli ktoś z Was może, chce – pomódlcie się proszę w intencji Adama i tysięcy Jemu podobnych…Zaginionych w tajemniczych okolicznościach. Nieodnalezionych. Zawieszonych między światami, ale ciągle obecnych w sercach i pamięci wielu osób.
Za dar modlitwy – Bóg zapłać …[/b]
Za dar modlitwy – Bóg zapłać …[/b]
Krystyna Hołody, matka
źródło : vox60
źródło : vox60
Źródło: Artykuł internauty
Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Ja #1813986 | 83.3.*.* 13 wrz 2015 17:14
Pani Krystyno życzę sił i wytrwałości w tych trudnych chwilach, aż trudno sobie wyobrazić co przeżywacie. Niech nie gaśnie nadzieja na odnalezienie Adama...
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz
Cień #1814742 | 88.199.*.* 14 wrz 2015 23:13
to ta noc..ten czas..jesteś w naszej pamięci Adamie..dziś przypadkiem(?) poznałam Twojego znajomego ze straży..Rozmawialiśmy o Tobie zastanawialiśmy gdzie jesteś...co się wtedy wydarzyło...On również podawał najprawdopodobniejszą wersję z samochodem z powodu nagle urywającego się śladu..gdybym mogła..gdyby to ode mnie zależało porozmawiałbym jeszcze raz z ludzmi z którymi wtedy Adam spędzał noc..może cos umknęło uwadze? może coś zostało niewypowiedziane... Gdzie jesteś?.............
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz
Matka #1814000 | 88.156.*.* 13 wrz 2015 17:44
chłopaka robi bardzo dobrze...może tekst czyta , ktoś, kto nie powinien spać juz spokojnie...Ponadto nie zgadzam sie z "neutralnym"- ludzie w okolicy nie gina codziennie- jesli bedziemy wlasnie tacy "neutralni"to damy przyzwolenie na... Niekoniecznie posądzac należy obcokrajowców- wystarczy, że w okolicy mieszka ktos na kształt właściciela garbarni w Bisztynku albo ktos taki przejeżdzal...Wierzę jednak, że sprawa będzie miała szczęśliwe zakończenie. Rodzinie życzę wytrwalości i nadziei.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Maria #1815949 | 91.229.*.* 16 wrz 2015 13:12
Wierzę głęboko, że i Pani odczuje ulgę tuląc do serca ukochanego syna. Udostępnię artykuł na FB i innych portalach społecznościowych, poproszę znajomych o udostępnianie go ich znajomym. Sercem i modlitwą jestem przy Pani i tych wszystkich, którym los zawiał drogę do domu...
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
cień #1814144 | 217.99.*.* 13 wrz 2015 22:49
jak zawsze całym sercem jestem z Panią jak matka z matką..od początku..nigdy nie zapomnę chłopców Adama i Michała którzy zaginęli w tym samym czasie...modlę się za nich i za ich bliskich i za prawdę aby mogła sie objawić i żeby chłopcy mogli powrócić..
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)